MOPR we Włocławku wciąż protestuje. A podwyżki w tym roku nie będzie...
- Siadamy do rozmów, ale o podwyżkach w tym roku nie ma mowy - tak prezydent Włocławka Marek Wojtkowski komentuje protest pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
We wtorek po południu (30 listopada) pod ratuszem pojawiło się kilkadziesiąt osób, by po raz kolejny przypomnieć o obiecanych im w 2019 roku podwyżkach.
- Rozmawiamy z panią skarbnik, bo zdaję sobie sprawę, że wprowadzenie płacy minimalnej, no niestety zachwiało uposażeniami, które się spłaszczyły, uposażeniami tych pracowników, którzy pracują po kilka, kilkanaście lat. Rozumiem pracowników MOPR. Ja pamiętam, że podpisaliśmy porozumienie, natomiast podchodzę do tego kompleksowo. Podwyżki powinny dotyczyć wszystkich pracowników: i urzędu, i wszystkich jednostek, nie tylko MOPR-u. Siadamy do rozmów, i myślę że do końca roku uda nam się wypracować jeszcze jakieś rozwiązanie, bo w tym roku o podwyżkach nie ma mowy, ale na 2022 rok będziemy rzeczywiście planować regulację - zapowiada prezydent Marek Wojtkowski.
Pracownicy MOPR-u zapowiadają, że na wypłatę należnych im podwyżek czekają do końca grudnia. Po Nowym Roku zamierzają wejść w spór zbiorowy z pracodawcą.