Numer na budynku to obowiązek, a jest jak jest. Apel służb ratowniczych
Brak numeru na budynku działa na naszą niekorzyść. Może znacznie wydłużyć ewentualną akcję ratowniczą. Służby apelują, aby numerować domy i aby te numery były widoczne. Zdarza się, że straż pożarna czy pogotowie tracą cenne minuty na odszukanie danej posesji.
- Często zdarza się, że budynki nie są ponumerowane, a my na podstawie chociażby kolejności rośnięcia numeracji ustalamy czy poruszamy się we właściwym kierunku, więc tutaj każdy numer, nie tylko ten, do którego bezpośrednio zmierzamy, jest dla nas bardzo istotny - powiedział Karol Smarz, rzecznik bydgoskich strażaków.
- Na domkach jednorodzinnych te numery są tak małe albo nie ma ich wcale lub nie są oświetlone po zmroku, tymczasem gros wizyt mamy w nocy, w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, w deszczu, we mgle - dodał Krzysztof Wiśniewski, ratownik medyczny - rzecznik bydgoskiego pogotowia.
Tymczasem podczas działań ratowniczych tak naprawdę liczy się każda sekundę.
Obowiązek umieszczenia numeru na budynku wynika z Prawa geodezyjnego i kartograficznego. W przypadku ogrodzonej posesji tabliczka z numerem powinna byc umieszczona także na płocie. Niewywiązanie się z tego obowiązku, w tym brak podświetlenia tabliczki adresowej w nocy może być ukarane grzywną.