Śmierć na torach kolejowych. Dwa wypadki, nie żyją dwie osoby
Dwa tragiczne wypadki wydarzyły się w środę na linii kolejowej Nakło nad Notecią - Bydgoszcz. Najpierw jeden pociąg potrącił śmiertelnie kobietę, a później drugi skład - mężczyznę - poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Przemysław Zieliński z zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych podał, że do pierwszego zdarzenia doszło na odcinku linii nr 18 Zielonczyn - Prądy. Pod kołami pociągu osobowego relacji Nakło nad Notecią - Bydgoszcz Główna. Bezpośrednio po wypadku ruch na trasie w kierunku Bydgoszczy został wstrzymany, a później wprowadzono ruch w obu kierunkach po drugim torze.
Pasażerów pociągu osobowego w dalszą drogę zabrał pociąg Intercity relacji Piła Główna - Hrubieszów Miasto. Pod ten pociąg na odcinku Bydgoszcz Czyżkówko - Bydgoszcz Główna, w miejscu niedozwolonym wtargnął mężczyzna i zginął na miejscu. Ruch na jednym torze jest wstrzymany.
Kom. Lidia Kowalska zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy podała, że z wstępnych ustaleń wynika, że w Pawłówku zginęła około 50-letnia kobieta, która siedziała na torze. W Bydgoszczy zginął 46-letni mężczyzna, który wtargnął pod pociąg.
Na linach kolejowych w Polsce rocznie dochodzi do około 200 wypadków, których są ofiarami są osoby, które w miejscach niedozwolonych przechodzą przez tory.