Bydgoszczanin ukrywał się przed policją 11 lat. Udawał swojego kuzyna!
Gdyby ten kierowca jechał wolniej, pewnie nie byłoby policyjnej kontroli drogowej i tej spektakularnej wpadki. Za bydgoszczaninem było wystawionych pięć listów gończych. Kamuflaż miał świetny: posługiwał się danymi osobowymi krewnego.
Zatrzymanie mężczyzny poszukiwanego pięcioma listami gończymi ma swój początek w Bydgoszczy, na skrzyżowaniu ulicy Gdańskiej z Powstańców Warszawy. Kierowca jechał z dużą prędkością, co zwróciło uwagę policyjnych „wywiadowców” z bydgoskiej komendy pełniących w tym rejonie służbę. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Doszło do tego na ulicy Powstania Listopadowego.
Autem podróżowało trzech mężczyzn. Pasażerowie wylegitymowali się dowodami osobistymi, natomiast kierowca przekazał policjantom swoje dane ustnie. Wszystkie osoby zostały sprawdzone w policyjnych systemach informatycznych. Pierwotnie nie było co do nich żadnych uwag. Policjanci zwrócili jednak uwagę na wizerunek kierowcy. Nie zgadzał się z wizerunkiem osoby opublikowanym na zdjęciu w systemie. Bydgoszczanin upierał się jednak, że podał prawdziwe dane. Potwierdzali to również pasażerowie. Policjantom cała sytuacja wydawała się podejrzana.
Kierowca audi został zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie przy użyciu specjalistycznego urządzenia sprawdzono jego odciski palców. Wówczas wszystko stało się jasne, a 36-latek przestał upierać się przy prawdziwości podawanych wcześniej danych. Okazało się, że mężczyzna podał dane swojego kuzyna, gdyż ukrywa się od 11 lat przed wymiarem sprawiedliwości. Pod tymi danymi znali go również jego koledzy z pracy, z którymi jechał samochodem w chwili zatrzymania. Również rodzina mężczyzny - w tym kilkunastoletnia córka - była przećwiczona do podawania jego fałszywych danych.
Mężczyzna jest poszukiwany przez sądy i prokuraturę aż pięcioma listami gończymi w związku z popełnionymi licznymi przestępstwami.
Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu, by w konsekwencji trafić do jednostki penitencjarnej. Dodatkowo 36-latek odpowie za wykroczenia związane z podaniem policji nieprawdziwych danych osobowych oraz prowadzeniem pojazdu bez uprawnień.