Z łomem i kastetem napadł na księdza. Wcześniej włamał się do jednej z firm
Policjanci z Fordonu zatrzymali podejrzanego o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. 29-latek napadł na księdza, próbował wymusić od duchownego pieniądze. Odpowie też za usiłowanie kradzieży z włamaniem.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę przed godziną 20.00. Wówczas dyżurny z bydgoskiej policji otrzymał informację o pobiciu księdza na jednej z bydgoskich plebani. Z jego kapłana wynikało, że około godziny 19.30 na domofon plebani zadzwoniła osoba z prośbą o pomoc.
- Ksiądz wyszedł do niej. W progu drzwi zauważył mężczyznę, który w jednej ręce trzymał łom, natomiast na drugiej ręce miał założony przedmiot przypominający kastet. Mężczyzna zażądał wydania pieniędzy. Ksiądz dał mu 10 złotych – relacjonuje kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Mężczyzna zażądał więcej, uderzając księdza w twarz. Zaatakowany kapłan cofnął się i zdążył zamknąć drzwi przed kolejnym ciosem. Napastnik uciekł. Pokrzywdzony miał rozciętą wargę i uskarżał się na bolesność szczęki.
Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie, które zabrało księdza do szpitala. Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z Fordonu. Trop doprowadził ich do jednego z mieszkańców osiedla Siernieczek. W poniedziałek namierzyli i zatrzymali podejrzewanego, gdy spacerował z psem. 29-latek był dobrze znany funkcjonariuszom, ponieważ był już wcześniej notowany do podobnych przestępstw. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Postawiono mu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
To jednak nie było wszystko - funkcjonariusze udowodnili mu przestępstwo dotyczące usiłowania kradzieży z włamaniem. Okazało się, że tego samego dnia włamał się do jednej z firm na ulicy Przemysłowej w Bydgoszczy - niczego jednak nie zdołał tam ukraść. Dodatkowo 29-latek będzie też odpowiadać przed sądem za uszkodzenie płotu jednej z firm. Przestępstw tych dokonał w warunkach „recydywy”, co wiąże się ze znacznym podwyższeniem kary. Sąd - po zapoznaniu się z aktami sprawy - aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące.