Zapadł wyrok w sprawie brodnickiej lekarki - w tle gang „Lewatywy"
Dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata dla brodnickiej lekarki. Izabela Cz.-M. miała pomagać gangowi Henryka L. ps. „Lewatywa" poświadczając nieprawdę w dokumentacji medycznej i przyjmując za to pieniądze. Brodnicki Sąd Rejonowy zasądził też grzywnę w wysokości prawie 20 tysięcy zł.
Wyrok odczytał sędzia Dawid Sztuwe:
- W ocenie sądu obydwie kary są karami adekwatnymi. Mając na uwadze również rolę, jaką pełni oskarżona, a mianowicie biegłego lekarza sądowego, wytwarzanie tego rodzaju dokumentacji zasługuje na wysoce negatywną reakcję. Biorąc jednak pod uwagę to, że przestępstwo zostało popełnione w 2010 roku, i obecną sytuację oskarżonej, to, że prowadzi ona obecnie ustabilizowany tryb życia, jest osobą niekaralną, sąd doszedł do przekonania, że wymierzenie tej kary 2 lat pozbawienia wolności jednak w zawieszeniu na okres 3 lat próby, spełni rolę kary zarówno indywidualnej, jak i prewencyjnej. Pewnym wzmocnieniem tej sankcji jest oczywiście kara grzywny, w związku z tym, że z tym przestępstwem osiągnęła ona korzyść majątkową.
W sprawie oskarżony był też toruński psychiatra Piotr M., który został uniewinniony. Henryk L. „Lewatywa" i jego gang są sądzeni przed toruńskim Sądem Okręgowym. Sprawa dotyczy wielomilionowych wyłudzeń podatku VAT, a także oszustw względem banków.