Gorąco podczas sesji Rady Miasta w Bydgoszczy. O co poszło?
Rada Miasta Bydgoszczy częściowo pozytywnie zaopiniowała w środę, po burzliwej sesji, wniosek bydgoskich leśników.
Leśnicy domagali się statusu ochronnego dla lasów w pobliżu planowanych inwestycji, takich jak budowa terminalu przeładunkowego w Emilianowie czy drogi S10.
Jeżeli taki status udałoby się nadać, drzewa nadal można by było wyciąć, tyle, że większym kosztem. Radni zdecydowali, że ochroną zostaną objęte tylko te tereny, które nie kolidują z inwestycjami strategicznymi dla miasta.
W czasie obrad doszło do ostrej wymiany zdań, między radnymi klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcieli, by w tej sprawie głos zabrali także leśnicy a przewodniczącą Rady Miasta i prezydentem Rafałem Bruskim.
Większość radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości, na znak protestu, opuściła salę sesyjną.
Więcej w relacji Jolanty Fischer.