Matka z córką prowadziły agencje towarzyskie m.in. w Toruniu [zdjęcia, wideo]
Policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy zwalczający przestępczość handlu ludźmi, zlikwidowali agencję towarzyską, prowadzoną przez matkę i córkę m.in. w Toruniu. Kobiety trafiły do aresztu na 3 miesiące, a ich pomocnik-kierowca, stawiać się będzie na policyjny dozór.
Policjanci specjalizujący się w zwalczaniu przestępczości związanej z handlem ludźmi Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy w ostatnim czasie zlikwidowali trzy agencje towarzyskie z Bydgoszczy i Włocławka. Tym razem działali na terenie Torunia.
Policjanci, których pracę nadzorował Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Toruniu, zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że dwie kobiety - matka z córką, przez prawie 5 lat, w Toruniu, ale także m.in. w Kutnie i Wrześni, ułatwiały uprawianie prostytucji. Poprzez zarządzanie kilkoma kobietami, które świadczyły usługi seksualne, podejrzane organizowały transport kobiet, wynajmowały im apartamenty, pokoje w hotelu, czy też mieszkania. Wszystko po to, aby czerpać korzyści z nierządu.
Materiał dowodowy świadczy o tym, że od czerwca 2016 r. do końca lipca tego roku, z czerpania korzyści z prostytucji, kobiety mogły zarobić nie mniej niż 2 mln złotych. Chcąc legalnie wprowadzić te pieniądze do obrotu kupiono kilka nieruchomości w Toruniu o wartości około miliona złotych.
Z informacji uzyskanej przez policjantów wynika, że kobietom pomagał partner młodszej z nich, który był kierowcą prostytutek.
Ostatecznie 59-latka i jej 30-letnia córka usłyszały zarzuty dotyczące czerpania korzyści z prostytucji oraz uczynienia sobie z tego stałego źródła dochodu, co będzie miało wpływ na wymiar kary, a także zarzut „prania brudnych pieniędzy”, co zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Współpracujący z nimi 33 - letni mężczyzna również usłyszał zarzuty dot. czerpania korzyści z nierządu. On stawiać się będzie trzy razy w tygodniu na policyjny dozór oraz prokurator zastosował wobec niego zakaz opuszania kraju.
Podejrzane trafiły do sądu, który na wniosek prokuratora, zdecydował o aresztowaniu ich na okres 3 miesięcy. Do tej pory na poczet przyszłych kar od podejrzanych zabezpieczono hyundaia ix 35 o wartości 35 tys. złotych oraz gotówkę w kwocie ponad 180 tys. złotych w różnej walucie.