Niektórzy uważają, że szczepienia to eksperyment. Ekspert się nie zgadza
Szczepienia przeciwko COVID-19 to nie eksperyment medyczny - zapewnia kujawsko-pomorski konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych.
Na czwartkowej konferencji prasowej w Bydgoszczy, poświęconej rzekomemu zmuszaniu pracowników Miejskich Wodociągów i Kanalizacji do zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi, przedstawiciele ugrupowania Konfederacja Wolność i Niepodległość, twierdzili, że szczepienia przeciwko koronawirusowi to eksperyment medyczny i że każdy ma prawo sam decydować, czy chce się zaszczepić czy nie.
– W naszej opinii nie ulega najmniejszej wątpliwości, że szczepienia przeciw koronawirusowi mają charakter eksperymentu medycznego. Twórcy szczepionki nie mieli obowiązku podać nawet składu szczepionki. Tak naprawdę nadal toczą się badania kliniczne nad tymi szczepionkami. One są tak naprawdę badane i wprowadzane przez okres 10 lat, to jest najszybciej stworzona szczepionka na świecie – mówi Michał Cierżnicki.
To dzięki wielkiej mobilizacji firm farmaceutycznych, ale zgodnie z wszelkimi procedurami, udało się tak szybko wyprodukować szczepionki przeciwko covid-19 i są one bezpieczne - zapewnia tymczasem konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych dr Paweł Rajewski.
– Nie prowadzono procedur na skróty, bo nikt by nie dopuścił produktu leczniczego, który nie byłby sprawdzony, który mógłby zaszkodzić. Mamy sytuacje wyjątkową, dlatego koncerny farmaceutyczne podwoiły swoje siły, żeby szybko tę szczepionkę zsyntetyzować. Rzeczywiście dzisiejsza medycyna, dzisiejsza nauka potrafi to wykonać. szczepienia mRNA są szczególnie bezpieczne i wywołują dobre reakcje immunologiczne organizmu, a szczepionki wektorowe są znane nam od wielu, wielu lat – powiedział dr Paweł Rajewski.
Bydgoscy przedstawiciele Konfederacji Wolność i Niepodległość zaoferowali pomoc prawną każdemu, kto będzie czuł się zmuszany przez swojego pracodawcę do zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi.