Kto grozi śmiercią prezydentowi Bydgoszczy? Policja ustala, kto wysłał maila
Policja zajmuje się sprawą gróźb pod adresem prezydenta Bydgoszczy. Kilka dni temu Rafał Bruski poinformował, że otrzymał mail, w którym nieznany sprawca grozi mu śmiercią.
„(…) Zadźgam cię jak Adamowicza. (…) Długo nie pożyjesz. Pożegnaj się z rodziną. Zabiję cię na dniach. I tak nie mam nic do stracenia. (...)” - grozi w mailu do prezydenta Bydgoszczy anonimowy nadawca. Rafał Bruski opublikował jego treść na swoim profilu na Facebooku. - Zastanawiałem się czy dzielić się tym mailem… Jednak to część mojej pracy i nie pierwsza taka korespondencja. Zgłosiłem to na policję. Liczę na sprawność działania służb. Sił do pracy dla Bydgoszczy mi to na pewno nie odbierze – napisał prezydent.
Sprawę bada policja. - Bydgoscy policjanci po otrzymaniu informacji o groźbach kierowanych do prezydenta miasta Bydgoszczy najpierw skontaktowali się z prokuraturą. Tam okazało się, że prezydent powiadomił prokuraturę, że na jego służbową skrzynkę mailową wpłynęła wiadomość z groźbami - mówi Przemysław Słomski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Na polecenie prokuratury policjanci przyjęli zawiadomienie procesowe już od prezydenta Bydgoszczy, przesłuchali świadków, zabezpieczyli też materiał dowodowy. Ten materiał zostanie przekazany do prokuratury, natomiast z naszej strony prowadzimy czynności zmierzające do ustalenia sprawcy tego zdarzenia – dodaje.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, podobne postępowanie prowadzą toruńscy policjanci w sprawie gróźb kierowanych pod adresem prezydenta Michała Zaleskiego. Za tego typu przestępstwo grozi kara do dwóch lat więzienia.