Tarnina przyjedzie z Bieszczad i Ukrainy. Remontowane tężnie na testach [zdjęcia]
Marszałek Piotr Całbecki wizytował przechodzące gruntowany remont tężnie solankowe w Ciechocinku. W czwartek odbyły się próby i po ułożonych wiązkach tarniny spłynęła solanka.
Prace trwają na dwóch z trzech drewnianych konstrukcji przy deptaku w Ciechocinku, remontowana jest też obsługująca cały kompleks przepompownia solanki oraz teren wokół (ścieżki, oświetlenie, zieleń). - Mamy deklarację ze strony wykonawcy, że tężnia przy deptaku zostanie częściowo udostępniona spacerowiczom w ciągu kilku dni. Mam nadzieję, że tak się stanie. Zdajemy sobie sprawę ze znaczenia kompleksu tężniowego dla miasta, którego pomyślność oparta jest w dużej mierze o wpływy z turystyki – mówił w Ciechocinku marszałek Piotr Całbecki.
Budżet inwestycji, która rozpoczęła się jesienią ubiegłego roku i zakończy w grudniu, wynosi 22 miliony złotych i w większości pochodzi z UE. - Remonty tężni muszą się odbywać regularnie co kilka-kilkanaście lat. Ten obecny obejmuje odtworzenie uszkodzonych elementów konstrukcyjnych, odnowienie pomostów spacerowych i instalacji doprowadzających solankę, a także wymianę tarniny. Ta ostatnia przyjeżdża tym razem do Ciechocinka z Bieszczad i Ukrainy. Na koniec obiekty zostaną oświetlone potężnymi punktowymi reflektorami - tak, jak czyni się to w przypadku cennych zabytków architektury – zapowiada Beata Krzemińska, rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego.
Tężnie w Ciechocinku stanowią największy tego typu kompleks w Europie. Pierwsze dwie wybudowano w latach 1824-1828 według projektu Jakuba Graffa, profesora Akademii Górniczej w Kielcach, z inicjatywy Stanisława Staszica, który był jednym z twórców koncepcji przemysłowego wykorzystania zalegających pod Ciechocinkiem pokładów soli. Trzecią - w roku 1859.