Kamil nie żyje. Tragiczny finał poszukiwań 25-latka spod Włocławka
Włocławska policja potwierdziła, że to ciało 25-letniego Kamila wyłowiono w niedzielę przed południem ze Zgłowiączki w okolicach Machnacza (gmina Brześć Kujawski).
Natknął się na nie kajakarz podczas spływu rzeką. Na miejsce zdarzenia poza mundurowymi przybył również prokurator, który polecił, aby zabezpieczyć zwłoki do dalszych badań. Mają one określić przyczynę śmierci mężczyzny.
- Dziś, po wykonaniu dalszych czynności w sprawie, możemy już potwierdzić, że są to zwłoki zaginionego 25-latka, którego poszukiwania trwały od 30 maja – informuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. - Obecnie prowadzone jest postępowanie, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności tej tragedii - dodaje.
25-letni Kamil w poprzednią niedzielę oddalił się ze szpitala we Włocławku. Jego poszukiwania trwały tydzień.