Rodziny zmarłych na COVID-19 kontra szpital w Toruniu: śledztwo umorzone
Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła śledztwo w sprawie rzekomych nieprawidłowości w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim w Toruniu - ustaliło Polskie Radio PiK. W kwietniu ubiegłego roku szpital był jednym z największych ognisk koronawirusa w regionie.
W toruńskiej lecznicy i przyszpitalnej stacji dializ potwierdzono w sumie 51 przypadków zakażeń, kilkanaście osób zmarło. Najwięcej zakażeń było na oddziale hematologii. Postępowanie było prowadzone pod kątem narażenia wielu osób na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Według śledczych, personel i dyrekcja nie popełnili przestępstwa.
- Postępowanie dotyczące nieprawidłowości w Szpitalu Miejskim w Toruniu zostało zakończone wydaniem decyzji o umorzeniu śledztwa. Podstawą umorzenia było ustalenie na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, iż w zachowaniu osób z personelu zarządczego i medycznego szpitala nie wystąpiły znamiona czynu zabronionego, tj. nie doszło do zachowań o charakterze karnym przewidzianym w kodeksie karnym lub w innych ustawach – tłumaczy Marzena Muklewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
O przeniesienie śledztwa do Gdańska wnioskowała część rodzin pacjentów. Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne. Pełnomocnik rodzin zapowiedział wniesienie zażalenia.