Ptasia grypa nadal groźna, wykryto kolejne 23 ogniska choroby
Główny Lekarz Weterynarii poinformował w czwartek o wykryciu kolejnych 23 ognisk grypy ptaków na terenie 10 województw kraju. Najwięcej przypadków odnotowano w woj. mazowieckim i wielkopolskim. Do likwidacji jest kolejne ponad 400 tys. ptaków.
Wykrycie ognisk wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) u drobiu (podtyp H5N8) stwierdzono na podstawie wyników badań laboratoryjnych Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach z 18-21 kwietnia 2021 r.
Z danych Inspekcji Weterynaryjnej wynika, że grypa ptaków atakuje zarówno duże fermy, jak i mniejsze gospodarstwa utrzymujące po kilka sztuk drobiu. Największe ognisko HPAI stwierdzono w gospodarstwie zlokalizowanym w miejscowości Kiełpiny w gminie Siedlec, powiat wolsztyński, woj. wielkopolskie, gdzie utrzymywano 305 129 kur.
W tym roku w woj. wielkopolskim, które stanowi zagłębie hodowlane drobiu, wykryto 74 ogniska, gdzie utrzymywano ok. 2 mln sztuk drobiu.
Inspekcja Weterynaryjna przypomina na swojej stronie internetowej, że grypa ptaków jest niezwykle zaraźliwą chorobą wirusową drobiu, która może powodować śmiertelność do 100 proc. Na zakażenie wirusami grypy ptaków podatne są prawie wszystkie gatunki ptaków zarówno domowych (drób), jak i dzikich wolno żyjących, jednak stopień wrażliwości poszczególnych gatunków jest zróżnicowany, najbardziej podatne na chorobę są kury i indyki; najmniej strusie i emu.
Drób wodny uważa się za potencjalny rezerwuar i źródło wirusa dla drobiu.
Wirus grypy ptaków może zachowywać aktywność w środowisku kurnika przez 5 tygodni - zatem, przy podejrzeniu lub stwierdzeniu choroby, istotne jest zabezpieczenie pomieszczeń, sprzętu, nawozu oraz dokładne ich oczyszczenie i odkażenie. Wirusy grypy są wrażliwe na powszechnie stosowane środki dezynfekcyjne oraz detergenty. Niszczy go również obróbka termiczna (smażenie, gotowanie).
Najbardziej prawdopodobnym źródłem zakażenia drobiu domowego jest bezpośredni lub pośredni kontakt z wędrującymi ptakami dzikimi, zwykle ptactwem wodnym. Rozprzestrzenienie wirusa może następować również poprzez zanieczyszczoną paszę, wodę, nawóz, ściółkę, sprzęt i środki transportu.
Minister Rolnictwa i służby weterynaryjne apelują do hodowców o przestrzeganie zasad bioasekuracji.