Szczepień musi być więcej - o to apelują toruńscy działacze PO
- Wzywamy rząd do natychmiastowego uruchomienia centrów powszechnych szczepień przygotowanych przez samorządy i odblokowania zapisów na szczepienia dla wszystkich chętnych Polaków!- to postulat działaczy PO z Torunia.
- Proces szczepień odbywa się za wolno, a Polsce przez decyzje rządu daleko do zbiorowej odporności - uważają działacze opozycji.
Szef PO w regionie, poseł Tomasz Lenz, przypomniał, że jego partia już w styczniu apelowała do władz centralnych o włączenie w organizację szczepień samorządów. - Mamy w tej chwili w magazynach 2 miliony niewykorzystanych szczepionek. Ponad 60 tys. Polaków zmarło na COVID-19. Gdyby samorządy od stycznia szczepiłyby Polaków, i wykorzystywały wszystkie szczepionki, także te zalegające w magazynach, o ile mniej mogłoby być zgonów - mówi Tomasz Lenz.
- Toruń uruchomi na ten moment dwa punkty szczepień, z możliwością zaszczepienia 500 lub więcej mieszkańców dziennie. Toruń wystąpił o organizację czterech punktów, natomiast dostał zgodę na dwa - mówi radna Torunia, Margareta Skerska-Roman.
- Chciałam szczególnie dostrzec sytuację osób najsłabszych, którzy w dalszym ciągu nie są szczepieni: ani opiekunowie, ani osoby niepełnosprawne - zauważa poseł Iwona Hartwich.
- Jesteśmy grupą bardzo wysokiego ryzyka. Mamy też choroby współistniejące - dodaje radny Jakub Hartwich.