Służba zdrowia w regionie jest w trudnej sytuacji. Chorych będzie więcej [wideo]
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz spodziewa się, że w najbliższych dniach w szpitalach spodziewany jest wzrost chorych na COVID-19. - W naszych 30 szpitalach, które zajmują się leczeniem chorych na COVID-19, zajętych jest ponad 1700 łóżek...
- Otworzyliśmy w poniedziałek szpital tymczasowy w Ciechocinku, w którym obecnie przebywa kilkanaście osób, ale placówka przygotowuje się na przyjęcie kolejnych pacjentów - podkreślił Bogdanowicz.
Wojewoda dodał, że dotychczas w systemie ratownictwa medycznego w województwie funkcjonowały 93 karetki, a od czwartku (01.04.) przybyło kolejnych osiem. Po Wielkanocy do systemu mają zostać włączone koleje dwie karetki.
- Liczba zgłoszeń na numer 112 znacząco się zwiększyła. Przyznaję, że wydłużyła się czas oczekiwania na karetkę, stąd nasza reakcja i zwiększenie liczby karetek - zaznaczył Mikołaj Bogdanowicz.
Wojewoda skierował kolejną grupę lekarzy do pracy szpitalach w Ciechocinku i Radziejowie, a teraz trwają postępowania z tym związane. Do pracy w szpitalu tymczasowym ostatnio zgłosiło się kilkoro lekarzy i pielęgniarek. W ciechocińskim szpitalu obecnie pracuje 60 lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych, co obecnie gwarantuje ciągłość funkcjonowania i pozwala na przyjmowanie kolejnych chorych. W tym szpitalu na razie przygotowanych jest 66 łóżek, w tym 10 respiratorowych.
- Oczywiście, ponawiam apel o zgłaszanie się do pracy w szpitalach w Ciechocinku i w Radziejowie czy do innych w województwie, które walczą z pandemią - podkreślił wojewoda kujawsko - pomorski.