Dodatkowy zastrzyk pieniędzy dla Szpitala Miejskiego w Toruniu
Toruńscy radni przyjęli program naprawczy dla Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. Placówka w 2020 r. odnotowała prawie 23 mln zł straty. Trudna sytuacja finansowa związana jest m.in z niedoszacowaniem świadczeń, nieregulowaniem wszystkich nadwykonań oraz z ograniczeniami w przyjmowaniu pacjentów.
Szpital otrzyma z budżetu miasta 14,5 mln zł.
- Czy są Państwo w stanie, mają takie zasoby, takie możliwości, żeby zrealizować więcej zadań, usług dla mieszkańców. Osobiście jestem zwolennikiem tego, że jeżeli mieszkańcy finansują szpital poprzez swoje podatki, żeby te pieniądze wróciły do nich w postaci usług, na przykład profilaktycznych badań przesiewowych w kierunku wykrywania wczesnego raka - mówił w dyskusji radny Koalicji Obywatelskiej Maciej Krużewski.
- Szpital cały czas pracuje na rzecz mieszkańców, oczywiście staramy się poszerzać zakres usług, o czym świadczy to, że w ostatnich latach mocno rozwijamy hematologię, utworzyliśmy oddział udarowy. To wszystko wynika z zapotrzebowania - odpowiadał Andrzej Przybysz, zastępca Dyrektora Szpitala Miejskiego w Toruniu.
- Płatnikiem jest Narodowy Fundusz Zdrowia. Od lat zmagamy się z nadwykonaniami i cieszymy się i szczycimy się tym, że nie odsyła się naszych mieszkańców - mówił radny Jarosław Beszczyński, przewodniczący prezydenckiego klubu.
Straty odnotowały też Miejska Przychodnia Specjalistyczna i Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy.
- W Toruniu działają 2 szpitale. W sąsiednim mieście 7, a przecież Bydgoszcz nie jest siedmiokrotnie większa od Torunia. To też jest symptom tego, z czym musimy się liczyć. na szczęście Wojewódzki Szpital Zespolony jest w trakcie potężnej inwestycji i rozbudowy. Moim zdaniem musi powrócić, zaniechany przed laty, pomysł budowy kolejnego szpitala na warunki XXI wieku - powiedział Michał Zaleski, prezydent Torunia.
Prezydent w czasie sesji zaapelował o poważne potraktowanie nowych obostrzeń epidemicznych. W mieście od początku epidemii potwierdzono 16 300 zakażeń koronawirusem. Zmarły 323 osoby.
Od soboty 20 marca do 9 kwietnia w całej Polsce ograniczona zostanie działalność galerii handlowych, zamknięte zostaną kina, teatry i inne obiekty rozrywkowe oraz baseny i sauny.
Miasto chce kontynuować program tzw. małej retencji, dotyczący gromadzenia deszczówki. Chodzi o montaż zbiorników, wykonanie ogrodów deszczowych oraz studni zasilanych wodami opadowymi i roztopowymi.
- W ramach programu będzie można zdobyć do 80 proc. kosztów realizowanych inwestycji. Zwiększamy kwotę z 400 tys., która obowiązywała w zeszłym roku aż do 600 tys. Bardzo ważny będzie efekt ekologiczny, czyli nawadnianie terenów zielonych. Mamy wskazane powierzchnie, które powinny zostać nawodnione oraz wielkości zbiorników, które zostały zweryfikowane. Teraz jest nacisk na nieco mniejsze zbiorniki, wykorzystywane na bieżąco tak, aby ta woda nie była gromadzona na zapas, tylko na bieżąco wykorzystywana do nawadniania terenów zielonych, dzięki czemu ten efekt ekologiczny będzie jeszcze lepszy - powiedział Bartłomiej Jóźwiak, radny koalicji Obywatelskiej autor projektu.
Toruńscy radni zgodzili się na przystąpienie do Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Torunia. Utworzą go 4 powiaty i 32 gminy.
Podobne obszary mają powstać wokół wszystkich pięciu miast prezydenckich w regionie. Zastąpią dotychczasową strukturę bydgosko-toruńskiego ZIT-u, którego nie udało się utrzymać w związku ze sprzeciwem władz Bydgoszczy.
To szansa na zdobycie unijnych pieniędzy z RPO i Krajowego Planu Odbudowy - powiedział prezydent Torunia Michał Zaleski.
Radni przegłosowali program opieki nad zwierzętami bezdomnymi. Na ten cel przeznaczono prawie milion złotych. Oddalili petycję społeczników, którzy nie zgadzają się na finansowanie budowy Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage z budżetu miasta i chcą w tej sprawie przeprowadzenia referendum.