Mieszkańcy zdecydują o budowie Centrum Camerimage? Radni są przeciw
Komisja Rady Miasta nie zgodziła się na referendum w sprawie współfinansowania przez miasto budowy Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu.
Apelowali o to społecznicy. - Nie chodzi o to, żeby iść na zwarcie, ale dziesięć razy zastanowić się w trudnych czasach nad wydaniem każdej złotówki, bo gdzie człowiek głowy nie odwróci w Toruniu, tam potrzeba pieniędzy – tłumaczy Piotr Marach, współautor petycji.
Radni w głosowaniu odrzucili jednak petycję. Inwestycja ma kosztować 600 mln, 400 mln pokryje skarb państwa, a resztę samorząd. - Decyzja o budowie Centrum Camerimage zapadła jednomyślnie. Wszyscy radni byli za. Nie ma woli, aby decyzję o budowie w jakikolwiek sposób dzisiaj powstrzymywać – mówi radny PiS Michał Jakubaszek, przewodniczący komisji skarg, wniosków i petycji.
- Myślę, że wiele osób na pewno by się ucieszyło - także po stronie rządu - że rezygnujemy z finansowania przez rząd inwestycji. Jest ona jednak dla nas ważna - pobudza toruński rynek, świadczy o charakterze miasta, o naszych ambicjach. Chcemy, żeby Toruń był miastem kultury, miastem uniwersyteckim - dodaje zastępca prezydenta Zbigniew Fiderewicz.
Aby doszło do referendum społecznicy muszą teraz zebrać 15 tys. podpisów. Już zapowiedzieli ich zbiórkę.