Polacy, Niemcy, Żydzi i Rosjanie razem na toruńskiej ziemi. Wspomnimy ich
Podtoruńska gmina Lubicz była dawniej istnym tyglem kulturowym. Bogatą historię łączącą różne narody i tradycje pokaże Centrum Tradycji Dawnego Pogranicza w Lubiczu Górnym.
W Urzędzie Marszałkowskim podpisano w czwartek (04.03.) list intencyjny w sprawie współpracy na rzecz utworzenia Centrum Tradycji Dawnego Pogranicza w Lubiczu Górnym. Pomysłodawcą projektu jest były minister rolnictwa, poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski.
- Powiat toruński, który jest współuczestnikiem tego wydarzenia, to jest właśnie powiat, który leży zarówno po części zaboru pruskiego, jak również zaboru rosyjskiego, na granicy dawnego państwa Krzyżackiego z Koroną Polską. Na tym terenie mieszkało, oprócz nas Polaków, żywiołu polskiego, bardzo wielu Żydów, Rosjan, Niemców, którzy byli tu zapraszani. Tego terenu dotyczy także osadnictwo olęderskie wzdłuż Wisły.
Chcemy otworzyć centrum kultury wieloetnicznej i tego, jak oni między sobą żyli, a żyli, generalnie w zgodzie. Nie było jakichś szczególnych konfliktów. Może nawet to jest idea w tej chwili potrzebna również Zjednoczonej Europie, że my szanując swoje odrębności, bardzo będąc przywiązanymi do naszych tradycji, rozumiemy i szanujemy innych (...) - mówił Jan Krzysztof Ardanowski.
- Ta piękna inicjatywa jest też odpowiedzią na stawiane nam Polakom zarzuty nietolerancji i ksenofobii. My na Pomorzu i Kujawach jesteśmy otwarci, jesteśmy dumni ze swojej historii i tradycji, którą odziedziczyliśmy. Ważne by przenieść tę tradycję w przyszłość, bo ona buduje naszą tożsamość - mówił w swoim wystąpieniu marszałek Piotr Całbecki.
Muzeum zainstaluje się w dawnym spichrzu, należącym przed wojną do jednego z prominentnych członków lokalnej wspólnoty żydowskiej. Obiekt ten, co oczywiste, wymagał będzie w tym celu kapitalnego remontu adaptacyjnego. Centrum powinno powstać w 2-3 lata. Jak podkreślił gospodarz województwa, w tym projekcie ważne są nie tylko pieniądze na tę inwestycję, ale także ludzie, fachowcy i pasjonaci, którzy będą potrafili uczynić lubicki ośrodek miejscem interesującym i tętniącym życiem. W ramach swojej misji będzie się on zajmować m.in. badaniami naukowymi i działalnością wydawniczą.
Za część merytoryczną projektu ma odpowiadać Uniwersytet Mikołaja Kopernika.