Wady Mostu Uniwersyteckiego: Miasto będzie dochodzić wszelkich roszczeń
- Dokumenty przesłane przez dr hab. inż. Krzysztofa Żółtowskiego, to jedyne szczegółowe i zawierające metodologię badań źródło informacji na temat bieżącego stanu Mostu Uniwersyteckiego - stwierdził na dzisiejszej (10.02.) nadzwyczajnej sesji rady miasta, prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski.
Rafał Bruski odniósł się w ten sposób do pisma Politechniki Gdańskiej. Rzecznik prasowy uczelni zasugerował, że decyzja o zamknięciu trasy mogła być przedwczesna i oparta na niekompletnych wnioskach. Rafał Bruski uznał tę opinię za spekulację.
- Spółka, projektant sam stwierdził, że na powyższym etapie, uwzględniając aktualny stan wiedzy o problemie, sprawa stanu technicznego obiektu jest poważna i niezwykle pilna, a wykraczanie poza to twierdzenie, byłoby na dzień dzisiejszy spekulacją. Miasto będzie dochodzić wszelkich roszczeń z tytułu nienależytego wykonania mostu. Roszczenia to jest coś, co będzie na pewno się toczyć, i będzie trwać długo. Najważniejsze na ten moment jest jak najszybsze przywrócenie mostu do eksploatacji. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej prowadzi działania zmierzające do tego, by awarię usunąć.
- Zaufanie zostało nadszarpnięte - klub radnych PiS mówi „sprawdzam" Zarządowi Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. To efekt nadzwyczajnej sesji rady miasta. - Sprawa budzi szereg watpliwości - mówił minister i przewodniczący klubu Jarosław Wenderlich. - Wystąpimy do NIK-u o wszczęcie kontroli dotyczącej całego procesu związanego z Mostem Uniwersyteckim - zapowiedział.
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, zarzucił radnemu upolitycznianie sesji. - Zawiadomiliśmy prokuraturę. Możecie państwo wszystkich świętych brać do kontroli, tworząc aureolę niedomówień czy ukrywania czegokolwiek. Każdy obiekt mostowy w Bydgoszczy jest kontrolowany zgodnie z przepisami prawa - odpowiadał prezydent.
Most Uniwersytecki zamknięto 29 stycznia po tym, jak kontrola wykazała uszkodzenie want, grożące katastrofą budowlaną. Sesja RM została zwołana na wniosek radnych klubu PiS. Naprawa mostu może potrwać do jesieni 2021 roku. Miasto wystąpi również na drogę sądową o odszkodowanie.