Szpitale węzłowe w regionie wykorzystały pierwszą partię szczepionek
W czterech placówkach w Bydgoszczy, Grudziądzu, Toruniu i we Włocławku zaszczepiono łącznie 875 osób.
Szczepienia prowadziły: Szpital Uniwersytecki nr 1 im dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy, Regionalny Szpital Specjalistyczny im. Władysława Biegańskiego w Grudziądzu, Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Rydygiera w Toruniu i Wojewódzki Szpitalu Specjalistyczny im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki we Włocławku.
W bydgoskim szpitalu, który jest największą placówką w regionie, zaszczepiono 225 osób.
– Na przyszły tydzień zamówiliśmy 800 kolejnych szczepionek, gdyż tyle osób jesteśmy w stanie i chcemy zaszczepić. Wszystko przebiegło pomyślnie, nie mamy sygnałów o negatywnych reakcjach po szczepieniach – powiedziała rzeczniczka szpitala Marta Laska.
Około 60 proc. z 2500 pracowników tego szpitala chce się zaszczepić przeciw COVID-19.
Szpital w Grudziądzu, w którym w niedzielę zainaugurowano szczepienia w województwie kujawsko-pomorskim wykorzystano również 225 szczepionek – poinformowała Izabela Hirsch-Lewandowska. Na kolejny tydzień zamówiono 450 dawek dla pracowników szpitala i 150 dla podmiotów zewnętrznych. Ruszy drugi punkt szczepień.
W toruńskim szpitalu zespolonym, w którego skład wchodzą szpitale wielospecjalistyczny, obserwacyjno-zakaźny i psychiatryczny, wykorzystano 300 szczepionek z pierwszej partii. Na przyszły tydzień szpital zamówił kolejne 400 dawek – poinformowała koordynatorka szczepień w tej placówce dr Justyna Kaczmarek. W tym szpitalu chce się zaszczepić 70 proc. z 2100 zatrudnionych.
Szpital we Włocławku miał do dyspozycji 75 szczepionek z pierwszej partii i wszystkie wykorzystał.
– Na przyszły tydzień zamówiliśmy 150 szczepionek. Na razie zamiar zaszczepienia się zgłosiło około 450 osób z 1200 pracowników, ale stale zgłaszają się kolejne osoby – poinformowała koordynatorka szczepień i naczelna pielęgniarka szpitala Małgorzata Lewandowska.