Tomasz Latos o nowej odmianie koronawirusa: Sytuacja bardzo niepokojąca
- Jeszcze nie uporaliśmy się z jedną pandemią, a pojawia się już nowa, zmutowana wersja. To bardzo niepokojąca informacja - mówi szef sejmowej Komisji Zdrowia Tomasz Latos, komentując doniesienia o pojawieniu się w południowo-wschodniej Anglii nowej odmiany wirusa.
Poseł z Bydgoszczy odniósł się do tej sytuacji w Polskim Radiu 24. Nowa odmiana koronawirusa VUI-202012/01, która rozprzestrzenia się w południowo-wschodniej Anglii spowodowała, że brytyjski rząd znacząco ograniczył plany poluzowania restrykcji na Boże Narodzenie, a kolejne państwa europejskie wstrzymują ruch pasażerski z Wielką Brytanią. Uważa się, że nowy wariant wirusa albo pojawił się u pacjenta w Wielkiej Brytanii, albo został sprowadzony z kraju o niższej zdolności monitorowania mutacji koronawirusa. Przypadki tego wariantu, wywodzące się z Wielkiej Brytanii, stwierdzono już w Danii, Holandii i Australii. Naukowcy twierdzą jednak, że dotychczas opracowane szczepionki przeciwko koronawirusowi niemal na pewno będą skuteczne także w przypadku nowej odmiany.
Tomasz Latos pytany był w poniedziałek, czy mamy się czego obawiać, jeśli chodzi o nową mutację wirusa. - Nie ma jeszcze pełnej informacji na temat nowego wirusa, ale doniesienia przywołują, że część krajów zamyka się na kontakt z Wielką Brytanią. Brytyjczycy jako jedni z pierwszych rozpoczęli szczepienia i wydawało się, że też jako jedni z pierwszych uzyskają kontrolę nad pandemią. Jednak wirus ich zaskoczył - mówił poseł.
Odniósł się również do zapowiedzi wprowadzenia przez rząd nowych obostrzeń m.in. zakazu przemieszczenia się w Sylwestra. Zaznaczył, że zrozumiałe jest to, że Polacy mogą czuć się zniecierpliwieni i zmęczeni pandemią, ale są one konieczne, by uniknąć trzeciej fali. - Huczne obchodzenie Nowego Roku mogłoby być ogromnym niebezpieczeństwem dla wszystkich - mówił. Rząd szuka rozwiązań, by nie doprowadzić do trzeciej fali i to u progu rozpoczęcia szczepień - podkreślił. - Mnie też wiele rzeczy nie odpowiada, też chciałbym więcej swobody, ale w tym wszystkim zwycięża zdrowy rozsądek, dyscyplina i odpowiedzialność nie tylko za własne bezpieczeństwo, ale też bezpieczeństwo innych obywateli - dodał. - Gdybyśmy przestrzegali reżimu, to nie mielibyśmy problemu. Niestety, wirus się rozprzestrzenia, bo tej dyscypliny wśród nas brakuje.
Latos był tez pytany, czy ma pomysł, by zaradzić sceptycyzmowi przeciw szczepieniom. -Musimy dawać przykład i mówić, dlaczego warto się szczepić - powiedział.