Wiadomo już skąd w raportach tak duże liczby zgonów w kilku powiatach regionu
Dzienne dane o zgonach chorych na COVID-19 raportowane przez Ministerstwo Zdrowia z powiatów woj. kujawsko-pomorskiego na początku grudnia czasami były zbiorczymi danymi za okres kilku tygodni. Ten fakt potwierdził rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.
W ostatnich dniach w raportach resortu zdrowia pojawiły się bardzo wysokie dzienne liczby zgonów w niektórych powiatach woj. kujawsko-pomorskiego. 1 grudnia odnotowano np. 23 zgony osób chorych na COVID-19 w powiecie świeckim oraz 14 w powiecie tucholskim. Dzień później - 2 grudnia, zaraportowano 14 zgonów w powiecie nakielskim.
Pytani o tę sprawę przedstawiciele wydziałów zarządzania kryzysowego starostw w powiecie świeckim i nakielskim nie umieli odpowiedzieć na pytanie, czym spowodowana jest tak gwałtowny wzrost liczby zgonów w tych powiatach, gdzie przez wiele miesięcy epidemii raportowano pojedyncze zgony chorych na COVID-19. Wskazywali, że od 24 listopada nie mają już - po zmianie sposobu raportowania zakażeń i zgonów osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 - dostępu do tych informacji. Odsyłali do wojewódzkiego Sanepidu, wskazując, że być może doszło do pomyłki bądź zsumowania liczby zgonów na COVID-19 w powiecie od początku epidemii.
Polska Agencja Prasowa skierowała do wojewódzkiego Sanepidu pytania o wzrost liczby przypadków śmiertelnych w tych dniach w niektórych powiatach województwa kujawsko-pomorskiego. Okazuje się, że dane raportowane jako dzienne nie dotyczyły zgonów z doby, a czasami nawet nie dotyczyły zgonów z ostatnich dni - a kilku tygodni.
- Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Bydgoszczy informuje na bieżąco o wszystkich kolejnych przypadkach zgonów. Zdarzają się jednak opóźnienia w przesyłaniu dokumentacji po stronie placówek medycznych - poinformował rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy Łukasz Betański.
Przyznał, że Państwowi Powiatowi Inspektorzy Sanitarni zostali zobligowani do zbadania sprawy i uzyskania wyjaśnień w powiatach świeckim, nakielskim i tucholskim.
- Wynika z nich, że w powiecie świeckim szpital, w sposób zbiorczy, dostarczył z opóźnieniem niezbędną do wykazania zgonu dokumentację, a w pozostałych dwóch powiatach tj. tucholskim i nakielskim doszło do dłuższej niż zwykle weryfikacji formularzy ZLK-5 przez szpitale - podkreślił Betański.
Rzecznik wojewódzkiego Sanepidu zapowiedział, że Państwowi Powiatowi Inspektorzy Sanitarni wyciągną konsekwencje wobec szpitali za niedopełnienie terminów dostarczenia wszelkiej niezbędnej dokumentacji.
Betański poproszony o doprecyzowanie - jakiego okresu dotyczyły liczby zgonów wskazane w tych powiatach w raportach 1 i 2 grudnia wskazał, że raport z 2 grudnia uwzględniał zgony w powiecie nakielskim z okresu od 8 do 23 listopada.
- Na terenie powiatu świeckiego, w raporcie z 1 grudnia to dwa zgony, które wystąpiły 27 i 30 października br. oraz 21 zgonów z okresu pomiędzy 4 a 30 listopada 2020 r. - wyjaśnił rzecznik.
Z informacji przekazanych przez niego dane w raporcie w raporcie z 1 grudnia z powiatu tucholskiego to zgony, które wystąpiły 29 października br. (1 zgon) oraz pomiędzy 1 a 17 listopada 2020 r. (13 zgonów).
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zbiorcze i znacznie opóźnione informowanie o zgonach przez wiele szpitali jest procederem stosunkowo częstym. Liczba śmierci wywołanych przez COVID-19 raportowana na dany dzień w wielu powiatach przedstawia wynik zgonów z dłuższego okresu czasu. Szpitale tłumaczą opóźnienia w raportowaniu sytuacją zdrowotną i wieloma innymi obowiązkami związanymi z leczeniem chorych w dobie epidemii. Czasami zdarza się też, że formularze przesyłane są nie do tych oddziałów Sanepidu, do których powinny trafić, bądź informacja o zgonie przekazywana jest najpierw np. telefonicznie, a potwierdzenie w postaci formularza dociera nawet po 2-3 tygodniach.