Tramwaj co 20 minut? Tak nie może kursować komunikacja w Bydgoszczy!
Zbyt niska częstotliwość kursów tramwajowych i niewystarczająca siatka połączeń autobusowych - tak zmiany w funkcjonowaniu komunikacji publicznej oceniają bydgoskie organizacje społeczne.
Zbyt niska częstotliwość kursowania tramwajów - to najważniejszy problem nowej siatki połączeń - ocenia Paweł Górny - ze Stowarzyszenia Społeczny Rzecznik Pieszych.
– Komunikacja tramwajowa powinna być kręgosłupem poruszania się po mieście natomiast nie w częstotliwości 20 minut, szczególnie mam na myśli linię do Fordonu, która powinna funkcjonować jak metro. Nie musimy znać rozkładu jazdy, wychodzimy na przystanek i w ciągu 2-3 minut podjeżdża jakiś tramwaj – powiedział Paweł Górny.
Przyznał też, że żaden z istotnych postulatów jego stowarzyszenia dotyczący komunikacji nie został uwzględniony.
Rozczarowany wynikiem konsultacji jest także Dariusz Falkowski ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Transportu Publicznego.
– Postulowaliśmy, żeby linia 61, a nie 79 kursowała na górny taras, to jest nasze największe rozczarowanie, bo linia 61 najlepiej komunikowała górny taras z Osową Górą i Czyżkówkiem. Tego połączenia będzie brakować - powiedział Dariusz Falkowski.
Jak mówił we wtorek Rafał Grzegorzewski z ZDMiKP służby odpowiedzialne za transport dają sobie do pół roku na sprawdzenie się w praktyce nowej siatki połączeń. Po tym okresie będą znów pytać o opinie mieszkańców.