W czerwonej strefie kluby fitness mają być zamknięte. Co na to właściciele i bywalcy?
To droga bez odwrotu - przedstawiciele branży fitness i siłowni komentują decyzję o zamknięciu ich branży. Od soboty będą obowiązywać nowe obostrzenia sanitarne.
– Dla mnie to jest jakiś absurd, bo budujemy tu swoją odporność, zdrowie i poprawiamy styl życia. Szkoda, bo człowiek potrzebuje się wyżyć, będę musiał przejść na domowe sposoby - mówią bywalcy siłowni.
– Dla nas to generalnie jest szok, nic nie zapowiadało takich poczynań. To zaskoczenie, bez żadnej możliwości ruchu. Tym bardziej, że Polska Federacja Fitness udowodniła rządzącym twardymi danymi medycznymi, że nigdzie w Polsce nie doszło do żadnego zakażenia w klubie tego typu – mówi Arkadiusz Kamiński, menedżer kluby Champion Gym&Fitness.
Polska Federacja Fitnessu zapowiedziała na sobotę, 17 października, protest w Warszawie.