To była dobrze zorganizowana plantacja. Strzegły jej fotopułapki, ale nie ustrzegły [zdjęcia]
Dwie pokaźne plantacje dozorowane przez fotopułapki i ponad 580 g suszu marihuany zabezpieczyli policjanci w gm. Dobrzyń nad Wisłą. Narkotyki miały czarnorynkową wartość ok 600 tys. zł. Do tej pory funkcjonariusze zatrzymali 5 osób, podejrzewanych o uprawę konopi. Jednego ze sprawców sąd aresztował na trzy miesiące.
Funkcjonariusze z dobrzyńskiego posterunku i lipnowscy policjanci kryminalni doprowadzili do zlikwidowania dwóch pokaźnych plantacji konopi indyjskich na terenie gm. Dobrzyń nad Wisłą. 21 czerwca ukrócili nielegalny proceder zabezpieczając 114 sztuk roślin z plantacji w Płomianach i ponad 200 z poletek w Kamienicy.
Już następnego dnia funkcjonariusze podjęli działania zmierzające do zatrzymania osób zamieszanych w uprawę konopi. W domu jednego z podejrzewanych odnaleźli sprzęt do uprawy roślin, susz marihuany, rośliny konopi i fotopułapki, które miały strzec uprawy przed nieproszonymi gośćmi.
Tego samego dnia zatrzymano do sprawy pierwszego podejrzanego 25-letniego mieszkańca gm. Dobrzyń nad Wisłą.
Kolejne osoby (24 i 35-latka) policjanci zatrzymali dwa dni później i kolejne dwie (23-lata) 27 lipca br. Wszystkie zatrzymane osoby są mieszkańcami gm. Dobrzyń nad Wisłą.
W sumie policjanci zabezpieczyli 359 roślin i ponad 580 g suszu marihuany. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to ok 600 tys. zł.
Pierwszego z zatrzymanych sąd objął już trzymiesięcznym aresztem. Policjanci nadal ustalają, kto jeszcze mógł być zamieszany w nielegalny proceder.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi do 5 lat więzienia. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających polskie prawo przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.