- Problem z Komunalnikiem zostanie wkrótce rozwiązany - zapewnia ratusz
W najbliższych dniach zapadną ostateczne decyzje dotyczące dalszej współpracy miasta z firmą Komunalnik - takie deklaracje padły na wtorkowej (21.07.) sesji Rady Miasta. Problemy z odbieraniem odpadów w dużej części miasta nie znikają, więc władze Bydgoszczy przygotowują się do wdrożenia planu awaryjnego...
Skargi mieszkańców na Komunalnika to od pewnego czasu w Bydgoszczy codzienność. W wielu miejscach śmieci nie są odbierane, brakuje pojemników, jest bałagan a płacić trzeba.
- 1 kwietnia rozpoczęła się kilkumiesięczna gehenna dla dziesiątek tysięcy bydgoszczan - wskazywał radny Bogdan Dzakanowski.
- Od samego początku umowa była przez firmę Komunalnik realizowana źle - mówił Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszcz. - Miasto naliczyło jej dotąd kary w wysokości 2 mln 700 tysięcy złotych. Mamy częściowo związane ręce, ale próbujemy ratować sytuację. Gdy tylko otrzymujemy sygnały od mieszkańców, wzywamy Komunalnika do usunięcia nieprawidłowości - dodaje.
- Tych wezwań jest już ponad 4 tysiące. Tam, gdzie firma w ciągu trzech dni roboczych nie wykona zlecenia w trybie reklamacji, prosimy o interwencyjny odbiór firmę ProNatura.
- Problem z Komunalnikiem zostanie rozwiązany - potrzebujemy na to kilku dni - zapewnił Michał Sztybel, choć szczegółów tego rozwiązania zdradzić nie chciał, uzasadniając, że być może posiedzenia Rady Miasta słuchają przedstawiciele Komunalnika i, kto wie, czy nie zechcą wykorzystać pozyskanych informacji na swoją korzyść, a przecież kluczowy jest w tym przypadku interes mieszkańców i miasta.
Michał Sztybel powiedział też, że miasto podjęło prawne i logistyczne działania, których celem ma być realizowanie umowy z Komunalnikiem przez inną firmę.