„Prezydent Warszawy pozbył się problemu”. Odpady z Czajki zagrożeniem dla regionu

2020-07-08, 13:12  Elżbieta Rupniewska, Informacyjna Agencja Radiowa, Polska Agencja Prasowa
Konferencja na polu koło Wójcina, gdzie składowano odpady z warszawskiej oczyszczalni Czajka/fot. Elżbieta Rupniewska

Konferencja na polu koło Wójcina, gdzie składowano odpady z warszawskiej oczyszczalni Czajka/fot. Elżbieta Rupniewska

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta i wiceminister klimatu Jacek Ozdoba w oczekiwaniu na wejście na teren oczyszczalni ścieków „Czajka" w Warszawie/fot. Paweł Supernak, PAP

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta i wiceminister klimatu Jacek Ozdoba w oczekiwaniu na wejście na teren oczyszczalni ścieków „Czajka" w Warszawie/fot. Paweł Supernak, PAP

Co z bombą ekologiczną, którą zafundowała m.in. naszemu regionowi warszawska oczyszczalnia Czajka? Pytała dziś na polu koło Wójcina bydgoska poseł PiS Ewa Kozanecka. - Prezydent Warszawy pozbył się problemu - komentował wójt Jezior Wielkich podczas konferencji wiceministra klimatu w stolicy.

Przez dwa lata osady z warszawskiej oczyszczalni ścieków Czajka trafiały do różnych województw po tym, jak doszło tam do awarii spalarni. W naszym regionie przyjął je na swój teren jeden z przedsiębiorców z Wójcina (gmina Jeziora Wielkie). Początkowo składował osady na kompostowniku. Później, gdy zabrakło na nim miejsca, zaczął je rozrzucać gdzie popadnie - na ziemi, której jest właścicielem lub tej, którą dzierżawi.

Osady zniknęły, śledztwo umorzono
Sygnały o tym, że osady nie są w żaden sposób utylizowane, dotarły do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, badała je też prokuratura, ale bez efektów. Gdy sprawa stała się głośna, osady zniknęły, a śledztwo umorzono. - Jednak zagrożenie dla środowiska nie zniknęło, bo osady, ale też sprowadzane tu nie wiadomo skąd śmieci komunalne, prawdopodobnie zostały zakopane, a to oznacza, że za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat substancje nieobojętne dla środowiska przenikną do wód gruntowych i do upraw – mówiła posłanka Kozanecka.

Konferencję w tej sprawie zorganizował w środę także wiceminister klimatu, były radny miasta Warszawy Jacek Ozdoba. - W ośmiu na dziewięć województw, gdzie były wywożone nieczystości z warszawskiej spalarni Czajki stwierdzono nieprawidłowości - poinformował. Jak dodał, w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w stolicy trwa kontrola poselska.

Wójt: W nocy był fetor, ludzie nie mogli spać
Na konferencję wiceminister zaprosił m.in. wójta Jezior Wielkich - Dariusza Ciesielczuka.
- Przedstawiciele firm, którzy zwozili odpady przyznali, że to z Czajki. Nasza gmina została z tym problemem sama. Tak doświadczyliśmy siły Trzaskowskiego; to co zrobił dotknęło nas bezpośrednio - mówił wójt. - Mieszkańcy bardzo często zgłaszali się do mnie, że w nocy jest fetor i nie mogą spać. To problem na wielką skalę i nie wiemy tak naprawdę jak może to zaszkodzić środowisku, ale zrzuty były doprowadzane bezpośrednio do wody, przez co możemy się borykać z brakiem wody do picia w ciągu kilku lat. Nie stać nas na utylizację tych wszystkich odpadów i przeprowadzenie badań – wyjaśnił. - Prezydent Warszawy pozbył się problemu, zrzucając odpowiedzialność na samorządy takie, jak nasze.

Materiał Elżbiety Rupniewskiej (Popołudnie z nami)

Region

Strażacy z regionu ruszyli na południe kraju. Pomogą walczyć z powodzią [zdjęcia]

Strażacy z regionu ruszyli na południe kraju. Pomogą walczyć z powodzią [zdjęcia]

2024-09-15, 09:25
Roczne dziecko ze śladami pobicia trafiło do szpitala w Bydgoszczy. Matka i jej partner zatrzymani

Roczne dziecko ze śladami pobicia trafiło do szpitala w Bydgoszczy. Matka i jej partner zatrzymani

2024-09-14, 19:27
Integracyjna impreza w Toruniu. Przy zabawie i śpiewie zapomina się o problemach [wideo]

Integracyjna impreza w Toruniu. „Przy zabawie i śpiewie zapomina się o problemach” [wideo]

2024-09-14, 18:17
Zwłoki mężczyzny znalezione w stawie w Ciechocinku. Policja ustaliła jego tożsamość

Zwłoki mężczyzny znalezione w stawie w Ciechocinku. Policja ustaliła jego tożsamość

2024-09-14, 17:04
Lipy się poddają, a palmy czują się jak u siebie. Jarosław Mikietyński o starciu roślin z klimatem

Lipy się poddają, a palmy czują się jak u siebie. Jarosław Mikietyński o starciu roślin z klimatem

2024-09-14, 11:31
Nocne pożary w Bydgoszczy i Grudziądzu. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Nocne pożary w Bydgoszczy i Grudziądzu. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

2024-09-14, 08:42
Prokuratorzy: Sprawa zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary nie jest zamknięta

Prokuratorzy: Sprawa zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary nie jest zamknięta

2024-09-13, 21:15
Te łodzie podtrzymywały most we Włocławku. Jest szansa, że łyżwy zostaną wydobyte z Wisły

Te łodzie podtrzymywały most we Włocławku. Jest szansa, że „łyżwy" zostaną wydobyte z Wisły

2024-09-13, 19:29
Wózek inwalidzki nie będzie przeszkodą. Bydgoska szkoła zabiera niepełnosprawnych w góry

Wózek inwalidzki nie będzie przeszkodą. Bydgoska szkoła zabiera niepełnosprawnych w góry

2024-09-13, 18:29
Licealiści ze Świecia przeciwko łańcuchom, pseudohodowlom i przemocy wobec zwierząt

Licealiści ze Świecia przeciwko łańcuchom, pseudohodowlom i przemocy wobec zwierząt

2024-09-13, 17:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę