Zanim wybudują, zajmą się drzewkami. Chętnych do ich przyjęcia nie brakowało
Mieszkańcy Bydgoszczy - ale nie tylko - zaopiekowali się drzewkami, które wyrosły na działce przy ulicy Karłowicza, a teraz muszą zostać wykarczowane.
Teren ma być przygotowany pod budowę nowej siedziby Archiwum Państwowego. Stowarzyszenie Modrzew - Monitoring Obywatelski Drzew - chcąc uratować samosiejki, wykopało je i rozdało chętnym, którzy następnie wsadzą je w swoich ogrodach czy parkach.
Ratowane są nie tylko drzewa ale też i zwierzęta bytujące na tym terenie - mówi Eugeniusz Borodij, dyrektor bydgoskiego Archiwum. – Zanim przystąpimy do jakichkolwiek prac na działce, to musimy spełnić wymogi ochrony środowiska i usunąć z działki jeże, które tam gniazdują. To jest przeprowadzane przez stowarzyszenie. Te jeże są przewożone do takie hotelu dla jeży w Solcu Kujawskim, tam są szczepione, leczone itd - dodał.
Archiwum ma też umowę ze Stowarzyszeniem Modrzew, które zorganizowało akcję „Przygarnij drzewo”. – W pierwszej kolejności ratujemy te najmniejsze, które nie zostały ujęte w inwentaryzacji przedprojektowej. Zgłosiło się do nas bardzo dużo chętnych i od dziś możne odebrać od nas drzewka – mówi Marzena Błaszczyk ze stowarzyszenia.
Część drzewostanu, np. dąb czerwony, pozostanie na działce na Karłowicza.