Włocławek niczym Australia. Kangur w podmiejskim lesie
Włocławskie lasy jak australijski busz? W nadleśnictwie Włocławek pojawił się kangur. Leśniczy myślał, że to pies.
- Rzekomy pies przysiadł i okazało się, że jest to kangur. Kangur pobiegł dalej do lasu. Jest uciekinierem z zielonej szkoły. To dwuletni samiec, przyzwyczajony do ludzi, nie jest agresywny, ale musimy pamiętać, że zawsze jest to dzikie zwierzę w obcym dla siebie środowisku i nie powinniśmy do niego zbyt blisko podchodzić, zabierać go czy dotykać - powiedział Mieczysław Olewnik z Nadleśnictwa Włocławek.
Kangur uciekł z Zielonej Szkoły w Goreniu. Osoby, które zobaczą zwierzę, proszone są o kontakt z Nadleśnictwem Włocławek.