Policja złapała w Pakości dilera narkotyków
Diler narkotykowy wpadł w policyjną zasadzkę. Mężczyzna miał w samochodzie i mieszkaniu haszysz oraz amfetaminę. Policja występuje do oskarżyciela o tymczasowe jego aresztowanie. Za przestępstwa, które mu się zarzuca grozi do 12 lat więzienia.
W czwartek policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu uzyskali informację o dilerze, który miał przewozić samochodem narkotyki. Na jednej z ulic w Pakości urządzili zasadzkę i zatrzymali samochód marki BMW.
Kierował nim 24 letni mieszkaniec powiatu inowrocławskiego i był całkowicie zaskoczony policyjną kontrolą. Podczas przeszukania jego samochodu policjanci znaleźli środki odurzające, które zostały sprawdzone przy użyciu specjalistycznego testera na zawartość narkotyków. Wynik testów wykazał, że mężczyzna w samochodzie miał haszysz w ilości 200,075g, co stanowiło 200 działek oraz amfetaminę o wadze 0,57g.
Kierowca BMW został zatrzymany w policyjnym areszcie. W tym czasie policjanci zbierali dowody w sprawie. Przeszukali również mieszkanie mężczyzny i tam także znaleźli narkotyki w ilości 2,7g haszyszu i 4,69g amfetaminy.
Zabezpieczona została także do sprawy pokaźna kwota pieniędzy, co do której jest przypuszczenie, że stanowi dilerski utarg. W piątek mężczyzna usłyszy zarzuty dotyczące posiadania i wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków.
Zabezpieczone środki odurzające wkrótce trafią do bydgoskiego laboratorium kryminalistycznego do dalszych badań. Sprawcy przestępstw natomiast grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.