Prokuratura chce tymczasowego aresztu dla ojca dziewczynki, która wypadła z okna
Wnioskujemy o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące ojca 14-miesięcznej dziewczynki, która wypadła z okna na drugim piętrze bloku — powiedziała szefowa Prokuratury Rejonowej we Włocławku Renata Jędrzejczak-Musialik. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia za narażenie dziecka na utratę życia.
14-miesięczna dziewczynka wypadła w poniedziałek z okna na drugim piętrze bloku we Włocławku i trafiła do szpitala w Płocku, a później została przetransportowana do lecznicy w Warszawie. 33-letni ojciec opiekujący się dzieckiem miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu.
- Mężczyzna usłyszał dzisiaj zarzut narażenia na bezpośrednie ryzyko utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osoby, nad którą miał obowiązek opieki. Grozi za to do 5 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia - podkreśliła we wtorek po południu prokurator Jędrzejczak-Musialik.
Prokuratura skierowała do sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania Łukasza R. na okres trzech miesięcy.
- Dziewczynka, która wypadła z okna, żyje i znajduje się w szpitalu w Warszawie. Nie mogę udzielić bardziej szczegółowych informacji o jej stanie zdrowia - podkreśliła szefowa Prokuratury Rejonowej we Włocławku.
Wniosek o areszt został złożony nie tylko z uwagi na grożącą wysoką karę, ale także na inne przesłanki, których prokuratura nie ujawnia dla dobra śledztwa.
W poniedziałek ojciec z dzieckiem na rękach przyszedł do jednej z przychodni we Włocławku po godz. 9.00. Poinformował, że 14-miesięczna dziewczynka wypadła z okna na drugim piętrze w bloku.
- Policjanci ustalają okoliczności tego wypadku. Do sprawy zatrzymano 33-letniego ojca dziecka, który w chwili zdarzenia w mieszkaniu sprawował opiekę nad dwójką dzieci tj. 14-miesięczną dziewczynką i 6-letnim chłopcem. Badanie alkomatem wykazało, iż mężczyzna był nietrzeźwy, miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie - poinformowała st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
6-latkiem zaopiekowała się już matka, która w momencie wypadku przebywała w pracy.