Pijany dyżurny ruchu w Gniewkowie
Dyżurny ruchu na stacji kolejowej w Gniewkowie nadzorował pociągi po pijanemu. Na szczęcie nie doszło do żadnego groźnego zdarzenia.
Mężczyżnie grozi teraz do 5 lat więzienia i zapewne konsekencje służbowe.
Jak poinformowała Izabela Drobniecka dyżurny dziś usłyszy prokuratorskie zarzuty.
Kolejarze wezwali policję wczoraj o 16.30. Policja będzie wnioskowała o dozór policyjny nad 56-latkiem.