Co ze żłobkami i przedszkolami od 6 maja? Rodzice odpowiadają na ankiety
Szefowie i pracownicy placówek przygotowania do powrotu dzieci rozpoczęli od przeprowadzenia specjalnej ankiety wśród rodziców. Chodziło o zebranie danych na temat liczby chętnych do powrotu do żłobków i przedszkoli i daty tego powrotu.
Pierwsze wnioski płynące z ankiet i z rozmów z rodzicami są następujące:
- Rodzice mają takie stanowisko, że nawet jeżeli byłaby możliwość to i tak na ten moment nie oddaliby dziecka, wolą skorzystać z dodatkowej opieki.
W kolejnej placówce usłyszeliśmy:
- W większości zgłosili się rodzice dzieci objętych terapią - dzieci ze spektrum autyzmu, zespołem Aspergera. Z tymi dziećmi praca jest specyficzna, trudniejsza. Trudniej wytłumaczyć zasady bezpieczeństwa, trudniej zachować bezpieczną odległość - usłyszeliśmy w jednej z placówek.
W innym miejscu, większość rodziców, bo prawie 85 proc., opowiedziało się za tym, by nie przyprowadzić teraz dziecka do przedszkola. Takie zresztą zdanie przedstawiają rodzice także z innych przedszkoli i żłobków.
- Nie ukrywam, że większość rodziców obawia się powrotu i odmówiła przyprowadzenia w tym czasie dzieci do przedszkola - tłumaczy jeden z naszych rozmówców.
Problemem może być zachowanie bezpiecznej odległości...
- Utrzymanie chociażby 2 metrów pomiędzy dystansu dziećmi czy pomiędzy opiekunem a dzieckiem jest niemożliwe. Żłobek opiekuje się 40 dziećmi. Na dziecko i opiekuna przypadają 4 m kwadratowe, maksymalnie na grupę moglibyśmy przyjąć 7 dzieci, łącznie 14 dzieci... - to wyliczenia z jednego z bydgoskich żłobków.
Z ostatnich informacji Urzędu Miasta w Bydgoszczy wynika, że podległe miastu żłobki i przedszkola nie zostaną otwarte wcześniej niż 11 maja.