Apel wojewody do personelu medycznego. Będą chętni do pomocy w czasie epidemii?
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz zwrócił się dziś z prośbą do izb zrzeszających lekarzy, pielęgniarki, położne oraz fizjoterapeutów o zgłaszanie się personelu medycznego, gotowego do pracy przy zwalczaniu epidemii zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Chętni mogą deklarować swoją gotowość do 20 kwietnia.
Tymczasem już wcześniej NFZ wysłał pisma do Okręgowych Izb Pielęgniarskich z prośbą o wskazanie chętnych do zabezpieczenia Domów Pomocy Społecznej na ewentualność masowych zakażeń koronawirusem.
- Nikt się nie zgłosił - informuje Katarzyna Florek, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Bydgoszczy. - Trudno jest szukać wśród pielęgniarek szpitalnych albo w POZ-ach, czy narażać pielęgniarki emerytki, które są w wieku powyżej 65 lat. Wszyscy pracują na najwyższych obrotach, nie ma rezerw, bo personelu zawsze było za mało - tłumaczy.
Gotowa do podjęcia pracy w DPS-ach jest grupa pielęgniarek z Torunia i okolic - wśród nich te dotychczas pracujące w szkołach, które z powodu epidemii nie działają. Z pomocą może przyjść też kadra z regionalnych sanatoriów, które decyzją Ministerstwa Zdrowia wstrzymały działalność. - Tutaj w Ciechocinku jest spora baza kadrowa, bo sanatoria stoją. Gdyby była newralgiczna sytuacja, to na pewno DPS-y mogą liczyć na wsparcie koleżanek z Ciechocinka - mówi Małgorzata Zawirowska, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych we Włocławku.
Do tej pory koronawirusa stwierdzono w jednym z 46 działających w regionie domów DPS-ów. Jak informuje NFZ, w żadnej tego typu placówce nie stwierdzono do tej pory problemów z personelem medycznym.