Pożar łąk i trzcinowisk opanowany, ale dopiero dogaszanie to wyzwanie! [aktualizacja]
22 zastępy strażaków (ponad sto osób), zarówno Państwowej Straży Pożarnej jak i ochotników, walczyło z pożarem łąk i trzcinowisk w Kruszynie Krajeńskim w powiecie bydgoskim.
Ogień pojawił się nad ranem. Karol Smarz, rzecznik straży pożarnej w Bydgoszczy liczył na to, że w ciągu kilkudziesięciu minut pożar uda się opanować. Tak też się stało. Jednocześnie rzecznik przyznaje, że samo dogaszanie może zająć jeszcze wiele godzin.
- To dosyć rozległy teren, poza tym, wieje bardzo silny wiatr, więc pożar cały czas jest nieopanowany. Teren, na którym pojawił się ogień to dzikie nieużytki, więc niekiedy nie mamy prostej możliwości dojazdu, co wymusza rozwijanie długich linii gaśniczych nawet 100, 200 - metrowych, by ogień opanować.