Przerwa w laboratorium Instytutu Genetyki Sądowej. Po niej przyjmą więcej próbek
Jedno z czterech laboratoriów badających testy na obecność koronawirusa w regonie wstrzymało badanie próbek - dowiedziało się Polskie Radio PiK. Chodzi o Instytut Genetyki Sądowej w Bydgoszczy. Dziennie weryfikowano tam nawet do 600 wymazów.
- Przerwa ta wynika z konieczności reorganizacji pracy laboratorium i sposobu wykonywania procedur badawczych, wynikających z konieczności przeprowadzania większej liczby badań, nawet do tysiąca dziennie. To nie tylko kwestia przepustowości urządzeń, ale także dostępności materiałów i odczynników na rynku, które przez dostawców są reglamentowane. Sporo wyzwań przed nami - mówi dr Jakub Czarny, współwłaściciel Instytutu.
Ośrodek zdementował tym samym informację, że wstrzymanie testów na koronawirusa ma związek z tym, że jeden z pracowników laboratorium ma Covid-19. Dr Jakub Czarny pytany o to, czy wyłączenie instytutu z przeprowadzania testów spowoduje opóźnienia odpowiada tak:
- Podejrzewam, że w skali regionu zapewne tak, ale kiedy wrócimy do pracy, to te opóźnienia szybko zostaną wyrównane, zniwelowane - mówi dr Jakub Czarny.
Instytut ma wznowi pracę prawdopodobnie w sobotę. Testy badają pozostałe trzy laboratoria w regionie. Dodatkowo pracę w tym zakresie rozpoczęła także pracownia UMK w szpitalu Jurasza.
Poprosiliśmy w tej sprawie o komentarz służb wojewody.