Nowa firma śmieciowa w Bydgoszczy, ale gdzie pojemniki na odpady?
Na bydgoski rynek śmieciowy wkracza nowa firma. Komunalnik - przedsiębiorstwo z dolnośląskiej Nysy będzie od 1 kwietnia odbierać śmieci z trzech dużych sektorów Bydgoszczy. Chodzi m.in. o Nowy Fordon, Bocianowo-Śródmieście-Stare Miasto oraz Czyżkówko, Okole i Osową Górę. Dotąd śmieci z tych miejsc wywoził Remondis.
Komunalnik wygrał przetarg, ale okazuje się, że mieszkańcy mogą mieć problem z wyrzuceniem śmieci. Remondis swoje pojemniki już zabrał, a nowa firma ma kłopoty z dostarczeniem swoich. Co przyznaje Krzysztof Zająkała z Biura Zarządzania Gospodarką Odpadami Komunalnymi Urzędu Miasta w Bydgoszczy.
- Rzeczywiście występują opóźnienia w podstawianiu pojemników, ale wszystkie zgłaszane do nas braki w pojemnikach przekazujemy do firmy świadczącej usługi odbioru. Chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację. Jednocześnie chciałbym uspokoić, zgodnie z umową od 1 kwietnia odbiór śmieci będzie świadczony zgodnie z harmonogramem, który obowiązywał dotychczas. Oprócz tego zostaną wypuszczone przez firmę dodatkowe samochody na rejon Śródmieścia i na Okole, gdzie te opóźnienia w dostarczaniu nowych pojemników były chyba największe i te wszystkie odpady, które zostały nagromadzone przed nieruchomościami czy to w wiatach śmietnikowych, bo nie było pojemników, firma jest zobowiązana odebrać i wyczyścić wiaty śmietnikowe - powiedział Krzysztof Zająkała.
Zgodnie z umową Komunalnik powinien dostarczyć bydgoszczanom pojemniki na śmieci do końca marca. Wiadomo, że tak nie będzie i ich rozstawianie potrwa dłużej. Urzędnicy przypominają, że jeżeli problem z pojemnikami będzie się przedłużał, może zacząć naliczać dolnośląskiej firmie kary.