Więcej kursów, dłuższe tramwaje i autobusy. Prośba do pasażerów: liczcie się!
Jednym autobusem lub tramwajem może jednocześnie podróżować nie więcej pasażerów, niż połowa miejsc siedzących. Ma to służyć ograniczeniu rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Tak tę kwestię wyjaśnia kwestię rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, Tomasz Okoński.
- Zarząd dróg od 25 marca wprowadza na wszystkich liniach rozkłady obowiązujące jak w dni powszednie. Kierowcy, motorniczy mają zwracać uwagę na liczbę pasażerów w pojazdach. W ramach możliwości, będziemy dostawiać autobusy przegubowe i długie tramwaje na liniach, na których rano mamy najwięcej pasażerów. Będziemy się przyglądać sytuacji na bieżąco i reagować.
Prosimy mieszkańców w miarę możliwości, stosować się do w prowadzonych wytycznych i ograniczeń w przemieszczaniu się. Przypominamy, że obowiązek pozostania w domu nie będzie dotyczył tylko dojazdu do pracy czy załatwiania niezbędnych codziennych potrzeb, takich jak zakup jedzenia, lekarstw czy opieki nad bliskimi.
Jak zapewnia Tomasz Okoński, na razie nikt nie będzie wypraszał z pojazdu "nadwyżkowych" pasażerów. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej liczy na zdrowy rozsądek mieszkańców. Od rana nie wpłynęła żadna skarga dotycząca łamania rządowych poleceń.
Włocławek:
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne we Włocławku dostosowuje wozy do nowych zaleceń. Na drzwiach pojawiły się kartki z informacją o dopuszczalnej liczbie pasażerów. Część siedzeń zostanie oddzielona taśmami. I pozostaje liczyć na odpowiedzialność ludzi, bo możliwości kontrolowania nie ma. Maksymalnie 10 osób w pojazdach 10- metrowych i 15 w 12 - metrowych - to włocławskie limity.