Bydgoscy ratownicy apelują o pomoc do firm, a toruńscy – do pacjentów
Półmaski twarzowe z filtrem i kombinezony z atestami – o to prosi bydgoskie pogotowie ratunkowe firmy, które mogłyby je wspomóc. Z kolei toruńscy ratownicy zwracają się z apelem do pacjentów, by przekazywali dyspozytorom pełne i precyzyjne informacje.
O pomoc dla bydgoskich ratowników proszą Pracodawcy Pomorza i Kujaw. - W kolejnym dniu pandemii każdy z nas walczy o bezpieczeństwo rodziny i zespołu pracowniczego. Musimy jednak pamiętać, że w dużej mierze zależy ono od sprawnego działania służb medycznych. Wśród naszych firm członkowskich znajduje się Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy. Pracujący tu ratownicy medyczni narażają swoje zdrowie dla naszego dobra. Dlatego zwracamy się z prośbą o pilną informację, jeśli któraś z firm może pomóc WSPR w niezbędnych dostawach – napisali w apelach w Internecie.
Szczególnie potrzebne są półmaski twarzowe z filtrem i kombinezony z atestami. Można też zgłosić inne wsparcie, np. dostawę posiłków. Kontakt – email: biuro@pracodawcy.info.pl lub tel. 601 627 581.
Z kolei Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu apeluje do pacjentów wzywających pogotowie - Przekazujcie dyspozytorom pełne i precyzyjne informacje i nie ukrywajcie, jeśli chory mógł mieć kontakt z osobą zarażoną koronawirusem! Chodzi o ratowników, którzy podejmując rutynowe działania nie mają środków ochronnych. - Możemy mieć problemy z obsadą karetek - mówi rzecznik lecznicy dr Janusz Mielcarek.
Tylko dzisiaj czterech ratowników musiało zostać odsuniętych i poddanych testom na obecność koronawirusa, bo nie mieli wiedzy, że jadą do pacjenta, który może być chory na Covid19. Rzecznik informuje, że obsady karetek nie mogą do każdego wyjazdu zakładać specjalnych środków ochronnych, bo szpital posiada w tym zakresie ograniczone zasoby.