Poseł Latos: W walce z koronawirusem trzeba działać bardzo wcześnie i radykalnie
– Środki ostrożności, które zostały podjęte w sprawie zagrożenia epidemiologicznego są zasadne, ale powinniśmy unikać paniki – mówił poseł Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej komisji zdrowia, który był gościem „Rozmowy dnia" w Polskim Radiu PiK.
Jak powinniśmy mówić: epidemia koronawirusa czy epidemia Covid-19, bo taką oficjalną nazwę ma choroba, którą wirus wywołuje? – pytał Michał Jędryka.
– Pewnie jedna i druga nazwa są właściwe, byle nie mieszać nazwy wirusa z nazwą choroby, co zdarzyło się w przeszłości. Natomiast pojawia się inne pytanie – czy już mamy do czynienia z epidemią czy z zagrożeniem epidemią? Bardziej bym to określił jako zagrożenie, chociaż trzeba się liczyć z tym, że najbliższe godziny będą przynosiły kolejne zachorowania. Sytuacja niestety dynamicznie się zmienia i dynamicznie pogarsza się, jeżeli chodzi o liczbę zachorowań nie tylko w Polsce, ale w ogóle w Europie i na świecie - odpowiadał poseł Latos.
Jak dodał, jego zdaniem słusznie wprowadzono w kraju wyjątkowe środki ostrożności. – Te środki są takie, jak gdyby zachorowań było wielokrotnie więcej. Wiele osób pewnie stawia sobie pytanie, czy to właściwe? W moim przekonaniu tak i na szczęście większość opozycji podziela to zdanie, że w tym przypadku ucząc się na błędach innych – na obserwacjach włoskich - należy działać bardzo wcześnie i bardzo radykalnie. Z tej przyczyny, że jeżeli później wzdroży się działania prewencyjne, niestety może być trudno opanować dalszy rozwój choroby. W tej chwili po odwołaniu zajęciach w szkołach i różnych imprez, w tym sportowych - jest szansa, że opanujemy zagrożenie - mówi Tomasz Latos.
Cała „Rozmowa dnia" - wideo, dźwięk, zapis (obszerne fragmenty)