Oddział nowotworów przeniosą do szpitala dziecięcego. Chcą chronić pacjentów
Oddział chemioterapii nowotworów, w związku z zagrożeniem koronawirusem, zostanie po niedzieli przeniesiony z budynku, w którym znajduje się szpital zakaźny w Toruniu do szpitala dziecięcego - poinformował rzecznik lecznicy.
Marszałek województwa Piotr Całbecki pytany był przez dziennikarzy o funkcjonowanie oddziału chemioterapii nowotworów wojewódzkiego szpitala w Toruniu, który w związku z jego rozbudową, czasowo przeniesiony jest do tego samego budynku, w którym znajduje się oddział zakaźny obecnie w stanie podwyższonej gotowości z uwagi na epidemię koronawirusa.
– Monitorujemy sytuację i rozważana jest dyslokacja pacjentów onkologicznych - podkreślił wówczas Całbecki. W środę władze szpitala wojewódzkiego podjęły decyzję w tej sprawie. – Oddział chemioterapii zostanie przeniesiony w najbliższych dniach. Myślę, że cały proces rozpocznie się w poniedziałek. Mamy tam 14 łóżek - poinformował Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Rydygiera w Toruniu. Jak dodał, obecnie nie ma on pełnego obłożenia, a poza tym są pacjenci, którzy przychodzą na dzienną chemioterapię i fizycznie nie zajmują łóżek, więc sytuacja jest zmienna.
– Nasz szpital działa w trzech różnych lokalizacjach. Ten oddział zostanie przeniesiony z budynku, gdzie jest zlokalizowany szpital zakaźny, do szpitala dziecięcego. Już teraz w szpitalu dziecięcym odbywa się nocna i świąteczna pomoc, którą tam przenieśliśmy - dodał rzecznik prasowy. Zaznaczył, że logistyka w tym przypadku polega na przygotowaniu sal i zmniejszeniu nieco innych oddziałów w szpitalu dziecięcym, a także na odpowiednim przygotowaniu tych sal pod pacjentów z chemioterapią.
W woj. kujawsko-pomorskim nie odnotowano do tej pory potwierdzonego przypadku zakażenia nowym koronawirusem.