Co z pogorzelcami z miejscowości Dolne Morgi? Mają gdzie się podziać?
Reporterzy Polskiego Radia PiK wracają do sobotniego pożaru domu wielorodzinnego koło Nowego w powiecie świeckim, gdzie dach nad głową straciło 5 rodzin w tym ośmioro dzieci.
Pogorzelcy z Dolnych Morg koło Nowego nad Wisłą mają zapewniony dach nad głową. Jak mówi burmistrz Nowego Czesław Woliński gmina znalazła schronienie dla trzynastu osób, w tym osmioro dzieci, pozostali trafili do rodzin.
– Jedna rodzina pięcioosobowa będzie mieszkała chwilowo na stadionie w pomieszczeniu gospodarczym. Druga rodzina zamieszka w ogrzewalni. Trzecia rodzina w internacie. Reszta zamieszka u rodziny. Wszyscy dostali jakieś tam pieniądze, mieli psychologa, myślę, że narzekać nie mogą – powiedział Czesław Woliński.
Dzisiaj lub jutro wyjaśni się czy budynek nadaje się do remontu, dodaje burmistrz.
– Jeżeli nie nadaje się do dalszego użytkowania, do remontu to szybko robimy projekt i go stawiamy na nowo – powiedział burmistrz.
Przyczyny pożaru ustala biegły z dziedziny pożarnictwa i policja.