Kidawa-Błońska we Włocławku: Prezydent musi słuchać głosu Polaków
– Nie wierzę w zawetowanie przez prezydenta Andrzeja Dudę noweli dającej rekompensatę TVP i PR, ale obywatele mu to zapamiętają – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska we Włocławku.
Kandydatka PO na prezydenta podczas konferencji prasowej przed Centrum Diagnostyczno-Leczniczym — filii bydgoskiego Centrum Onkologii we Włocławku po raz kolejny apelowała do głowy państwa o zawetowanie noweli przyznającej 1,95 mld zł rekompensaty dla TVP i Polskiego Radia i przeznaczenie tych środków na onkologię. – Teraz zapewnienia, że będą pieniądze na coś, na co nie było przez ostatnie pięć lat, nie mogą być traktowane poważnie. Ludzie czekają tu i teraz na te pieniądze — rodzice i dzieci chorych apelują o nie. Prezydent musi tego głosu wysłuchać - podkreśliła Kidawa-Błońska.
Wicemarszałek Sejmu dodała, że prezydent musi słuchać głosu Polaków, ale ona już nie wierzy w to, że on zawetuje tę nowelizację. – Ale niech wie, że każdy Polak i każda Polka mu to zapamięta, że te pieniądze przeznacza na propagandę, a nie na leczenie ludzi - powiedziała.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował dziś, że wydatki na świadczenia onkologiczne wzrosną w tym roku do ponad 11 mld złotych.
Kandydatka KO na prezydenta spotkała się później z mieszkańcami Łubianki. Odwiedziła też Nakło i Sępólno Krajeńskie. Mówiła, że chce być prezydentem wszystkich Polaków, niezależnie od poglądów, a swoją prezydenturę chce opierać na dialogu i szacunku dla innych.