Więził, bił, zgwałcił. Oskarżono go o usiłowanie zabójstwa. Nie przyznaje się do winy
O usiłowanie zabójstwa partnerki oskarżyła Adriana K. Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Jak ustalili śledczy w nocy z 7 na 8 czerwca w Chełmży mężczyzna pokłócił się z młodą kobietą, która prawdopodobnie chciała zakończyć z nim związek i wyjechać do koleżanki.
Oskarżony przetrzymywał pokrzywdzoną w opuszczonym budynku dworca PKP. Według prokuratury przywiązał ją do krzesła, następnie bił pięściami po całym ciele, ranił śrubokrętem, przypalał ciało papierosem i zapalniczką, groził pozbawieniem życia. Następnie zgwałcił ze szczególnym okrucieństwem. Następnego dnia pokrzywdzona uciekła przez okno w piwnicy. Pomocy udzielił jej przypadkowy mężczyzna.
Adrian K. początkowo nie przyznawał się do win. Potem złożył wyjaśnienia, prezentując korzystną dla siebie wersję wydarzeń. Był karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Przesiedział w więzieniu 7,5 roku za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Teraz grozi mu dożywocie.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił Prokuraturze Krajowej objąć nadzorem śledztwo w tej sprawie.