Naukowo o tym, co działo się w Bydgoszczy przed 100 laty
W Bydgoszczy naukowa odsłona 100. rocznicy powrotu miasta do wolnej Polski. W bydgoskim ratuszu zorganizowana została konferencja „Na drodze do Niepodległości, Bydgoszcz w latach: 1914-1920”.
Moment odzyskania przez Bydgoszcz wolności był wybuchem radości i polskości. Przekazywanie władzy przebiegało spokojnie.
- Nie dochodziło do żadnych pogromów, do poważniejszych w ekscesów, a przecież tu niedaleko, za Kanałem Bydgoskim, za Notecią toczyły się wcześniej bardzo krwawe walki - powiedział dr Sławomir Łaniecki z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Jakie były relacje polsko-niemieckie w nowej rzeczywistości mówili dr Marek Romaniuk z Archiwum Państwowego w Bydgoszczy oraz prof. Zdzisław Biegański z UKW.
- Niemcy ustami ostatniego burmistrza Bydgoszczy Hugo Wolfa deklarowali lojalność i wspólną pracę na rzecz pomyślności miasta. W praktyce, później, różnie to wyglądało - zaznaczył dr Romaniuk
- Tuż przed tymi styczniowymi uroczystościami Niemcy sami wzywali do niezakłócania porządku polskiego święta narodowego. Zdawali sobie sprawę, przynajmniej niektórzy, że tutaj pozostaną, będziemy sąsiadami i trzeba ułożyć życie w tej nowej sytuacji - powiedział prof. Biegański.
Sporo uwagi poświęcono samemu przejęciu władzy przez Polaków z rąk Niemców.