Bydgoszcz kontra Ateny, Paryż, Rzym? Rzućmy się z motyką na słońce. Konkurs już trwa
„Najlepszy Europejski Cel Podróży 2020" - o ten tytuł rywalizuje miasto nad Brdą nie bacząc na sławę kultowych metropolii, a nawet niejako wbrew niej, bo Bydgoszcz ma coś, czego już nie mają turystyczne raje.
Plebiscyt zorganizowała międzynarodowa organizacja z siedzibą w Brukseli, której celem jest promocja kultury i turystyki w Europie. - To dla nas wyzwanie i szansa - mówi zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel. – Zastanawialiśmy się, czy czasem nie rzucamy się z motyką na słońce. I wyszło nam, że trochę się rzucamy, ale i tak się rzucimy. Co prawda patrząc na Paryż, Berlin, Rzym, Ateny będzie trudno nam udowodnić, że jesteśmy lepszym miejscem do spędzenia wakacji, ale jest to bardzo dobra okazja, i bardzo silna mobilizacja dla nas wszystkich, do tego, by wpłynąć na poprawę życia w naszym mieście.
Zdaniem Leszka Woźniaka, dyrektora Bydgoskiego Centrum Informacji, mamy argumenty, których nie mają inne wielkie europejskie miasta, z którymi będziemy rywalizować. - Myślę, że Bydgoszcz ma jedną przewagę nad potentatami turystycznymi: nie jest jeszcze miastem nadmiernie zatłoczonym. Tutaj przyjeżdża się, żeby miło spędzić czas, żeby poczuć atmosferę naszego miasta, w którym rzeczywiście można sobie pospacerować, popływać po rzece, odwiedzić najciekawsze atrakcje turystyczne i tak naprawdę spokojnie odpocząć.
Głosowanie na „Najlepszy Europejski Cel Podróży" potrwa tylko do 5 lutego. – Staramy się jak najbardziej uprościć samą technikę głosowania. Dla bydgoszczan, dla osób stąd, zrobiliśmy podstronę na stronie bydgoszcz.pl, czyli: bydgoszcz.pl/ebd skrót od European Best Destination, i stamtąd już jest przekierowanie bezpośrednio do linku z głosowaniem, więc jest to proste i intuicyjne – - mówi dyrektor ratuszowego Wydziału Promocji i Współpracy z Zagranicą Łukasz Krupa.
Głosować można z jednego IP tylko raz w tygodniu.