PiS sprzeciwia się opłacie za deszczówkę. „Chyba, że z nieba poleci Jack Daniel's"
Grudziądzcy radni Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwiają się zapowiadanej opłacie za deszczówkę. Radny Andrzej Wiśniewski na konferencji prasowej poinformował, że przygotowywane będą pozwy zbiorowe.
Dodał, że liczy na pomoc mieszkańców w tej sprawie. – Skutki tej transakcji będziemy odczuwali jako mieszkańcy dotkliwie i bardzo długo – mówi radny. – Żeby mieszkańcy mogli coś takiego zaakceptować i płacić takie pieniądze, to zamiast deszczu z nieba musiałby chyba lecieć Jack Daniels albo coś innego, bardzo cennego.
Jak dodaje, ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzanie ścieków zabrania tzw. skrośnego finansowania, czyli finansowania wody przez ścieki i ścieki przez wodę i z innych źródeł. – Wtedy stajemy przed pytaniem, jak ten koszt umieścić w taryfach i jak zdobyć dla tych taryf akceptację podmiotu, który to reguluje. Jako klub radnych zastanawiamy się i przygotowujemy się do akcji procedury pozwów zbiorowych przy próbie obciążania mieszkańców - dodaje.
Opłatę za wody opadowe zapowiedział niedawno nowy prezes miejskiej spółki Wodociągi i Oczyszczalnia, po zakupie od miasta instalacji do odbioru deszczówki za 60 milionów złotych.