Minister Ardanowski: Dusimy się od nadmiaru żywności, za dużo jej marnujemy
– Świat bogaty marnuje żywność, , a świat biedny – szacuje się, że około 820 milionów ludzi – przymiera głodem. W Polsce nie jesteśmy w stanie tego zmienić, ale naszym zadaniem – jako polskich rolników – jest produkować żywność zdrową, bezpieczną - mówi minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski w "Rozmowie dnia" w Polskim Radiu PiK.
Z ministrem rozmawialiśmy w kuluarach Filharmonii Pomorskiej, podczas uroczystości "Rolnik roku". – Powiedział Pan w przemówieniu do rolników słowa dość zaskakujące dla człowieka z miasta, że "dusimy się żywnością", że nie tylko w Polsce, ale i na świecie jest jej zbyt wiele. Starsze pokolenie jeszcze pamięta, kiedy o żywność było bardzo trudno. Co się stało przez te 30 lat? - pytał Michał Jędryka.
– To może dziwne dla konsumentów, którzy nie znają sytuacji rolnictwa, ale faktycznie w krajach bogatych – a my do takich należymy, mówi się o bogatej północy – żywności jest pod dostatkiem. Bardzo wiele jej się także marnuje – około 30 proc. zarówno na etapie zbiorów u rolników, jak również przetwarzania. Bardzo dużo marnujemy żywności także w domach – wyrzucamy do śmieci. Jest mania zakupów, brak logiki, brak ustalenia tego, czego w domu brakuje, a jednocześnie różnego rodzaju promocje, dźwięki, zapachy, które są w sklepach - odpowiadał minister. – Ludzie kupują za dużo i potem żywność wyrzucają, myśląc również w demagogiczny sposób o tzw. terminie ważności. Taki termin oznacza datę, do której producent bierze za to odpowiedzialność, natomiast nie to, że następnego dnia produkt jest nic nie warty, że jest zepsuty, a często jest wyrzucany.
Rzeczywiście świat bogaty dusi się od nadmiaru żywności, a świat biedny – szacuje się, że około 820 milionów ludzi – przymiera głodem, jest na granicy śmierci głodowej. 2,5 miliarda ludzi jest niedożywiona, nie dojada. Posiłek w Afryce często jest jeden na dwa dni. To niemoralność tego świata, że żywność się marnuje, nie trafia do potrzebujących.
Jak dodaje Jan Krzysztof Ardanowski, w Polsce nie jesteśmy w stanie tego zmienić. – Ale naszym zadaniem – jako polskich rolników – jest produkować żywność zdrową, bezpieczną. To może być znak rozpoznawczy polskiej żywności – wysoka jakość, nie ilość. Ilością nie będziemy w stanie konkurować, ani również niskimi kosztami. Naszą specjalnością, naszą szansą, znakiem rozpoznawczym powinna być żywność wysokiej jakości - podkreśla.
Posłuchaj całej "Rozmowy dnia"