Na świątecznych zakupach nie należy żałować pieniędzy. Trzeba znieść te ceny...
Nasz reporter Andrzej Krystek ruszył w miasto, by posłuchać czym żyją przedświąteczne kolejki. Wiele osób na ostatnią chwilę zostawiło sobie zakup ciasta czy karpia. Wszyscy zgodnie potwierdzają, że ceny są wyższe...
- Chcę jak najszybciej wrócić do domu. Jeszcze tylko ten sklep. Muszę karpie kupić. Nie, nie żywe, bo później nikt nie jest w stanie, że tak powiem, odebrać im życia. Kupię za taką cenę, za jaką będę musiała. Podejrzewam, że jest drożej. Właśnie byłam w „Piotrze i Pawle" i też trochę mnie zdziwił rachunek za zakupy przedświąteczne, ale trzeba było go przyjąć. Wydaje mi się, że w ogóle wszystkie produkty są droższe. Jednak to są zakupy na święta, więc nie należy żałować. Można spokojnie znieść te ceny... - takie między innymi refleksje usłyszał Andrzej Krystek w czasie przedwigilijnych zakupów, a więcej w materiale dla „Popołudnia z nami".